niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych Świąt!!! :)

Cześć wszystkim!

 Dzisiaj taki krótki post. Pewnie większość w Was tak jak ja została pochłonięta przez tą świąteczną gorączkę. Ledwo znalazłam chwilkę, by siąść przed laptopem i przede wszystkim złożyć Wam życzenia. Ale to później:)

 Najpierw chciałabym skupić się na ostatniej kolejce w tym roku, a głównie na dwóch hitach, które mieliśmy okazję oglądać. Mecz Zaksy ze Skra i Jastrzębia z Resovią to na pewno bardzo ciekawe spotkania. Pierwsze z nich było, jak dla mnie, dość dziwne. W trzecim secie gdy bełchatowianie prowadzili 24:18 byłam pewna, że łatwo wygrają całe spotkanie, a tu potwierdziła się teza, że siatkówka jest sportem nieprzewidywalnym. Zaksa odrobiła straty, wygrała tego trzeciego seta, a następnie całe spotkanie 3:1, a MVP został Jurij Gladyr. O wiele ciekawszym pojedynkiem był ten pomiędzy Mistrzami Polski, a Jastrzębiem. Ku mojej wielkiej uciesze śląski zespół wygrał 3:0 po bardzo dobrej grze (wreszcie!). Mecz był naprawdę ciekawy, rzeszowianie próbowali zwyciężyć, ale jastrzębianie po prostu się nie dali. I okazuje się, że w swojej hali jeszcze nie przegrali. Podsumowując Jastrzębski wygrał 3:0, a MVP meczu został fenomenalny Michał Łasko. Muszę przyznać, że odetchnęłam po tym spotkaniu. Mój ulubiony klub wreszcie pokazał swój potencjał i najlepszą grę. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca sezonu.:)
Inne wyniki:
Delecta Bydgoszcz-Lotos Trefl Gdańsk 3:0  MVP: Dawid Konarski
Effector Kielce-Indykpol AZS Olsztyn  3:2   MVP: Nikolay Penczev ( swoją drogą bardzo dobry zawodnik mimo tak młodego wieku, a dodatkowo strasznie sympatyczny)
AZS Wkręt-Met Częstochowa-AZS Politechnika Warszawska 3:1  MVP: Fabian Drzyzga

Ostatnio zapomniałam wkleić o zdjęcie. Zdecydowanie najcenniejsze z całej mojej kolekcji:
Z Andreą Anastasim na meczu Effectora z Częstochową :)

A to zdjęcia z dzisiejszego meczu Effectora z Olsztynem:
Z Piotrem Gruszką :) Obok mój trener :)

Z Bartoszem Krzyśkiem:) Ma chłopak charakterek :)

A na koniec chciałabym Wam życzyć radosnych, spokojnych i rodzinnych świąt. Oczywiście nie dajcie się tak całkowicie pochłonąć atmosferze świąt i nie zapomnijcie o siatkówce i naszych blogach. Spotykamy się, mam nadzieję, po świętach:)

W sobotę jadę na mecz Resovii! :D

Jeszcze raz wesołych świąt:)
          Kamix

6 komentarzy:

  1. mecz Skry wyłączyłam po tym co zrobili w 3 secie i w sumie nic ciekawego nie straciłam. nie rozumiem jak taka klasowa drużyna nie potrafi skończyć w kilku akcjach jednej piłki. ;/

    gratuluję zdjęcia z AA i z Gruchą! też bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, Tobie również zdrowych i pogodnych świąt! ;)
    Bardzo fajne fotki, no i z Andreą - super! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych :)!
    też bym chciałam na mecz Resovii, ale to dopiero w styczniu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Tobie również wesołych świąt.
    Fajnie napisane. Gratulacje zdjęć i autografów ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak najwięcej emocji siatkarskich i wygranych ulubionej drużyny :)

    OdpowiedzUsuń