sobota, 14 lipca 2012

W oczekiwaniu na Igrzyska

Witam wszystkich!

Czas płynie bardzo szybko. Dopiero świętowałam zakończenie roku szkolnego, a tu można powiedzieć, że już prawie połowa wakacji za mną. Dodatkowo dopadł mnie niezbyt optymistyczny nastrój, ponieważ na początku miesiąca moja przyjaciółka przenosi się do innego klubu (Jarosław, koło Rzeszowa), co jak wiadomo łączy się ze smutkiem. I z kim ja będę jeździła na mecze i śmiała się z wygłupów naszych siatkarzy? No ale koniec użalania się, bo w końcu nie o tym ten blog. Mam tylko nadzieję, że za kilka lat pojadę na mecz reprezentacji siatkarek i pogratuluje Zuzi wspaniałego występu. :)

Jak wiadomo już niedługo Igrzyska, dlatego nasi panowie ciężko pracują na zgrupowaniu w Zielonej Górze. Z tego co wiem warunki mają idealne, więc pozostaje tylko zmusić się do wysiłku. Zresztą na pewno nikt ich nie musi zmuszać, ponieważ perspektywa złotego medalu jest dla nich odpowiednią motywacją do pracy. Ale za nim rozbrzmi pierwszy olimpijski gwizdek na parkiet w Zielonej Górze wybiegną reprezentacje Polski, Argentyny, Niemiec i Iranu (nie miałabym nic przeciwko gdyby tak wyglądała końcowa klasyfikacja turnieju), by zmierzyć się w dziesiątym jubileuszowym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Myślę, że mamy realne szanse na wygranie tego turnieju. Napisałam tak, ponieważ dobrze wiem, że chłopaki na pewno są w ciężkim treningu i po prostu może być tak, że w meczach Memoriału nie będą prezentować się zbyt dobrze. Jednak wiadomo lepiej zając np drugie miejsce w turnieju towarzyskim, a potem wygrać olimpijskie złoto niż żeby miało to wyglądać odwrotnie. Osobiście do Zielonej Góry niestety się nie wybiorę, ale oczywiście będę gorąco kibicowała siatkarzom przed telewizorem. Wiem, że kilka moich czytelniczek na Memoriał się wybiera, więc będę śledzić wpisy na ich blogach z relacją z meczy.

Cały czas docierają do nas różne informacje z obozów przygotowawczych do Olimpiady innych reprezentacji. Znamy już praktycznie wszystkie dwunastki, które wyjdą na londyńskie parkiety. Myślę, że zaskoczeń nie ma. Są to głównie ci zawodnicy, którzy prezentowali się chociażby na Final Six Ligi Światowej w Sofii. Na pewno dużo ryzykują Włosi i Rosjanie zabierając tylko jednego atakującego. Owszem można powiedzieć, że te dwie drużyny mają w swoim składzie obecnie dwóch najlepszych atakujących świata (przynajmniej takie jest moje zdanie), więc nie mają się czym martwić. Tylko co w przypadku ich kontuzji? O ile Włosi mogą wystawić na ataku Zaytseva albo Fei'a to Rosjanie takie komfortu nie mają. Chociaż z drugiej strony nie wierzę, żeby któraś z olimpijskich reprezentacji, w wypadku kontuzji któregoś zawodnika, nie miała planu B. Jak wiemy co Londynu musi pojechać tylko dwunastu siatkarzy. Berruto i Alekna biorąc po jednym atakującym mają komfort przyjęcia, ponieważ biorą dwóch libero. Są jednak takie reprezentacje, w tym Polska, które biorą "normalną" dwunastkę z jednym libero. I tu np Igła na pewno czuje jakoś obawę przed kontuzją, ale w takiej sytuacji my też mamy plan B. Libero zostaje Michał Ruciak. Także podsumowując nie wierzę żeby któraś z reprezentacji była nie przygotowana na nagłe wypadki, więc raczej zaskoczeń nie będzie. Jednak mimo wszystkim życzę wszystkim zawodnikom, żeby byli zdrowi i nie doznali żadnej kontuzji. Wolę oglądać dobre mecze w wykonaniu świetnych siatkarzy niż jakieś cyrki na pozycjach.
Kto wie, może w jednym z meczy Memoriału Wagnera Rucek zagra na libero?:)

Pewnie wielu z Was zagląda na bloga Igły. Przeglądając go mam czasami wrażenie, że będą razem oni wariują i zamieniają się w młodziutkich, nastoletnich chłopców. No bo jak to wytłumaczyć?
 Oni są niemożliwi :) hehe

Widziałam ostatnio reklame Monte z Barkiem Kurkiem i jego bratem Kubą. Muszę przyznać, że ta "kurkowa" reklama wyszła naprawdę fajnie. Mam nadzieję, że przed MŚ 2014 pojawi się więcej takich reklam. A może jakaś wspólna promująca Mundial?:)

Mam pytanie do innych blogerów. Co Wam sprawia największą trudność w pisaniu postów. Pytam z ciekawości, bo muszę przyznać, że dla mnie najtrudniejsze jest wymyślenie odpowiedniego tytułu:)

Następny post już niedługo. Zastanawiam się co napisać. Może trochę prywaty? Jeszcze się zastanowię :)

Pozdrawiam
    Kamix

P.S. Wreszcie uruchomiłam galerię, więc zapraszam do obejrzenia moich zdjęć. Mam nadzieję, że się spodobają. Planuję kilka zmian na blogu, ale jeszcze zobaczę jak to będzie wyglądać :)

8 komentarzy:

  1. na memoriał niestety się nie wybieram ,ale będę śledzić poczynania naszych siatkarzy przed telewizorem :).
    ściskamy mocno kciuki za naszych - nawet jeśli będą w ciężkim treningu, to i tak będą chcieli wygrać specjalnie dla najlepszych kibiców na świecie :)

    na bloga Igły oczywiście zaglądam - to najlepszy sposób na poprawę humoru ;).

    hmm, mnie chyba największy problem sprawia napisanie czegoś sensownego w takich przerwach między imprezami, np. po Final Six w Sofii ale przed Memoriałem ;). jak jest liga to co innego, bo zawsze coś się dzieje, a reprezentacja to specyficzny czas dla bloggerów ;). i zawsze jak zaczynam, to wydaje mi się, że pisze o pierdołach ;). dlatego w takich sytuacjach wymyślam sobie tematy do mojego cyklu "Dwa słowa" i próbuję coś sensownego wymyślić ;). ale z tytułem też czasami są niezłe trudności, bo zawsze chcę, żeby był taki oryginalny ;))

    PS: do galerii na pewno zajrzę, a co do zmian na blogu, to na swoim też planuję "małą rewolucję", ale póki co, czeka mnie wakacyjny wyjazd, więc się wstrzymuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że nasi chłopcy nie odpuszczą Memoriału, bo marzę o tym by "na żywo" zobaczyć ich na najwyższym stopniu podium :D Ale zrozumiem jeśli tak nie będzie, bo wiadomo najważniejsze są IO.

    Hehe, Oni to tam muszą mieć wesoło. Widać, że Im już trochę odbija, ale w pozytywny sposób ;)

    Reklamę z Bartkiem widziałam tylko na yt. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej reklam z naszymi siatkarzami i że będą częściej puszczane :P

    Ja jak mam 'wenę' to z niczym się nie męczę i po prostu piszę to co myślę. Czasami zdarza się tak, że nie mam pomysłu na tytuł, lub na posta, ale to szczególnie na początku tak było. Teraz raczej mi się to nie zdarza, choć... czasami długo zastanawiam się nad wyborem zdjęć, ale to dlatego, że jest ich strasznie dużo :D

    A teraz zabieram się do przeglądania twojej galerii :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog, bd częściej wpadać. Zapraszam do mnie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podoba Ci się mój blog. Na twój też na pewno wpadnę:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. że nasi siatkarze są "zwariowani" to myślę, że najlepiej obrazują filmiki Igły właśnie :D

    ja właściwie dopiero co zaczęłam pisać swojego bloga, ale najtrudniej chyba jest mi w ogóle zacząć danego posta. Albo po prostu nie mogę ubrać w słowa danej myśli ;)

    pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To witaj w świecie blogerów:) Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie pisać:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. hej :)
    Przyznam się bez bicia że pierwszy raz trafiłam ta Twój blog ponieważ raczej rzadko śledzę blogi. Trafiłam na niego przez przypadek oglądając zdjęcia w wyszukiwarce. Twoje posty są pisane bardzo ciekawie, czuję że będę częściej zaglądać na tego bloga. Ilość zdjęć z siatkarzami robi wrażenie. jak dla mnie najlepsze z Piotrkiem Nowakowskim ponieważ to mój ulubiony siatkarz :)
    A tak z ciekawości ile masz wzrostu bo tak przy siatkArzach każdy wydaje się niski :D

    POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podoba Ci się to jak piszę posty i mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać:) Rzeczywiście zdjęcie z Piotrkiem jest fajne, jedno z moich ulubionych również dlatego, że wiąże się z nim fajna historia. Jeśli przeczytałaś wszystkie posty to na pewno już ją poznałaś. Natomiast jeśli chodzi o wzrost to (przynajmniej jak dla mnie) jestem dość niska-mam 1,67 m wzrostu:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń