Wiem, że dawno, a nawet bardzo dawno mnie tu nie było, dlatego bardzo Was za to przepraszam. Ale nie dość, że mam sporo nauki, treningi i turnieje to jeszcze zepsuł mi się laptop. Jednak wreszcie mam możliwość coś napisać, dlatego muszę nadrobić zaległości. Tylko od czego zacząć? :)
Jak wiecie wczoraj został rozegrany mecz o Superpuchar Polski pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a PGE Skrą Bełchatów. Szczerze mówiąc to byłam pewna, że rzeszowianie spokojnie wygrają ze Skrą. A tu niespodzianka (jak dla mnie) i wicemistrzowie Polski wygrywają 3:0. Widać, że zespoły są na trochę innym etapie przygotowań mimo tego, że liga rusza już za tydzień. Z tym, że Skra 13 października zaczyna bój w Klubowych Mistrzostwach Świata, a tam trzeba zagrać na maksa. Natomiast Resovia chce pomału wejść w sezon, tym bardziej,że na początku ligi nie gra z jakimiś wymagającymi przeciwnikami. Ponad to mistrzowie Polski zmagają się z kontuzjami-Piotrek Nowakowski ma skręconą kostkę, a po urazach do gry wracają Nikola Kovacević i Olieg Achrem. Natomiast jeśli chodzi o Skrę to kibice tego klubu mogą być zadowoleni, ponieważ gra bełchatowskich siatkarzy wygląda naprawdę dobrze. Wiadomo, że potrzeba im sporo gry z nowym rozgrywającym Dejanem Vincićem, ale z drugiej strony Paweł Woicki radzi sobie całkiem nieźle. Jednak najbardziej przykuwa uwagę przestawienie Mariusza Wlazłego z ataku na przyjęcie. Widać, że dla tego zawodnika to żaden problem i radzi sobie na tej nowej pozycji bardzo dobrze, ale z drugiej strony nie wierzę, żeby Yosleyder Cala nie podołał zadaniu jakim jest zastąpienie Bartka Kurka. Może i rzeczywiście trudno jest go zastąpić, ale Cala nie jest przecież złym siatkarzem. A ponad to w ogóle Wlazły blokuje miejsce pozostałym nominalnym przyjmującym. I tak podsumowując trudno mi wyrazić opinię o tej sytuacji, bo znowu bardzo lubię Aleksandara Atanasijevica i cieszę się, że może grać przez cały mecz. A wy jaką macie o tym opinię?
Pozostałe drużyny również przygotowują się do sezonu, a raczej już te przygotowania kończą, bo jak wiecie PlusLiga startuje 6 października. Rozgrywane są ostatnie sparingi, kluby prezentują swoich zawodników. I właśnie ostatnio taką prezentację przeprowadził Jastrzębski Węgiel, rozgrywając także, ostatni już mecz kontrolny, z Berlin Recycling Volleys. Sparing ten oczywiście wygrali 3:0 :) Dzisiaj odbyła się prezentacja Wkręt-metu AZS'u Częstochowy, natomiast jutro swoich zawodników pokaże Effector Kielce. Miałam jechać na tą prezentację, niestety jednak natłok nauki mi na to nie pozwala. Ale już 13 października do Kielc zawita PlusLiga. Effector Kielce zmierzy się z Delectą Bydgoszcz i mam w planach wybrać się na ten mecz.
Pewnie większość z Was wie, że od tego czwartku co tydzień właśnie w ten dzień w Przeglądzie Sportowym pojawia się dodatek o siatkówce "Z obu stron siatki". Jak Wam się podoba? Mi bardzo i cieszę się, że wreszcie PS bardziej zainteresował się siatkówką i w jakiś sposób na nią postawił. Bo często przeglądając to gazetę miałam wrażenie, że to jakiś magazyn o piłce nożnej.
Teraz chciałabym się zająć trochę siatkówką kobiecą. Dzisiaj został rozegrany mecz o Superpuchar Polski pomiędzy Atomem Treflem Sopot a Tauronem MKS Dąbrową Górniczą. Spotkanie to wygrały zdobywczynie Pucharu Polski 3:0. Jednak nie o sam wynik tutaj chodzi, tylko o opinie które pojawiły się przed i po meczu. A chodzi mi o lekceważenie siatkówki w wydaniu pań. Wszystkie inne mecze o Superpuchar naszego kraju w innych dyscyplinach były transmitowane w telewizji, natomiast mecz Tauronu z Atomem nie. I to nie jest jedyny przypadek. Też czasami odnoszę wrażenie, że OrlenLiga i reprezentacja siatkarek są lekceważone i zaniedbywane. Może w PZPS powinni zrobić coś by bardziej wypromować chociażby ligowe rozgrywki pań. A wy jakie macie zdanie na ten temat?
Myślę, że kolejny post uda mi się dodać w piątek. Także życzę przyjemnego czytania dzisiejszej notki i oczekujcie następnej :)
Pozdrawiam
Kamix
Faktycznie troszkę Cię nie było ^^ Ale dobrze, ze wracasz, że pamiętasz jeszcze o blogu :)
OdpowiedzUsuńJa wierzyłam w to, że Skra wygra. Stawiałam na 3-1, albo 3-2, ale ten wynik jak był także przyjmuję z miłą chęcią ;p
Mi się wydaje, że Mariusz nie będzie grał cały czas na pozycji przyjmującego. Przecież nie możemy grać na jednego atakującego! Alex to dobry gracz, ale nadal bardzo młody, i zdarzają się wahania formy. Myślę, że jak Cala zgra się z drużyną, to będzie naszym drugim przyjmującym :)
O dodatku na szczęście się dowiedziałam w środę, także pierwszy numer, że tak powiem, mam :) Fajnie, że wreszcie coś takiego powstało. Teraz z jeszcze większą przyjemnością będę kupować PS :)
Mimo, że siatkówką kobiet trochę mniej się interesuję, to też uważam, że powinni ją trochę bardziej wypromować. Niestety związek skupia się tylko na tym co daje większe dochody, czyli siatkówce mężczyzn...
Pozdrawiam :)
Zapraszamy Cię na http://babskieokonasport.blogspot.com/ - to blog o sporcie założony specjalnie dla dziewczyn! :) Jest nowy, dlatego liczymy na miłe komentarze od Ciebie :) Przepraszamy za spam.
OdpowiedzUsuń