Drugiego dnia Memoriału pojawiła się długo oczekiwana, ale również jak się okazało bardzo szokująca wiadomość. Trener Antiga ogłosił listę czternastu siatkarzy, którzy wystąpią na Mistrzostwach Świata. Skreślił jednego zawodnika i nie, nie było to któryś ze środkowych. Nie był to również libero lub mniej doświadczeni przyjmujący. Tym niepotrzebnym zawodnikiem okazał się bardzo ceniony przyjmujący, ostoja naszej kadry w ostatnich latach. Naszej drużyny na odbywających się w Polsce Mistrzostwach Świata nie będzie wspierał obecnie najlepszy polski siatkarz Bartosz Kurek.
Wiadomość ta zszokowała nie tylko Polskę, ale również cały siatkarski świat. Dobiegły nas głosy, że to tak jakby nie powołać Ronaldo czy Messiego. Oczywiście pojawiły się pytania: dlaczego? co się stało? Usłyszeliśmy od trenera, że Kurek przegrał rywalizację sportową...
Te trzy kropki kończące zdanie mają wyrazić moje ogromne zdumienie na te słowa. Każdy wiedział, że to nie o to chodzi. A nawet jeśli, to jak mógł przegrać tą rywalizację skoro nawet nie dostał szansy gry w sparingach. Jak można tak po prostu zrezygnować z siatkarza, który dołożył ogromną cegiełkę do sukcesów z poprzednich lat? Wiem, ze pojawiły się jakieś problemy, konflikty na linii Kurek Antiga. Wiele osób z ich otoczenia mówiło, że przyjmujący gwiazdorzył. Nawet jeśli jest to prawda to czemu nikt nie wziął sprawy w swoje ręce i nie postawił siatkarza do pionu?! Rozumiem, że trener Antiga chciał pokazać, że nie będzie pozwalał na podobne zachowanie, ale żeby od razy zrezygnować z zawodnika, który jest w stanie pociągnąć drużynę do zwycięstwa! I jeszcze te absurdalne przypuszczenia, że Kurek udawał kontuzje pleców. Skoro udawał to niby czemu skrócił sobie urlop i stawił się wcześniej na zgrupowanie przed kwalifikacjami do Mistrzostw Europy? Czemu stosował drastyczne metody leczenia? Który siatkarz wykręcał by się przed zgrupowaniem skoro lada moment w jego kraju rozgrywane są Mistrzostwa Świata?! Trochę rozsądku. Wiem, że pewnie teraz po tych słowach pomyślicie, że jestem zakochaną w Kurku hotką. Nie, nie jestem. Po prostu uważam, że organizowane w naszym kraju mistrzostwa globu są czymś wyjątkowym i już więcej możemy takiej imprezy u nas nie gościć. Dlatego powinniśmy zapomnieć o wszystkich konfliktach i stanąć na głowie żeby reprezentowali nas najlepsi siatkarze, którzy będą w stanie powalczyć chociażby z mistrzami olimpijskimi. Oczywiście nie chce umniejszać umiejętności Mateuszowi Mice czy Rafałowi Buszkowi, jednak musicie przyznać, że mają oni mniejsze doświadczenie i są mnie ograni na arenie międzynarodowej niż Kurek czy Bartman. Więc dlaczego trener Antiga z taką łatwością pozbył się ich z kadry? Każdy wie, że są to tytani pracy, zakochani w siatkówce, którzy zrobią wszystko by jak najlepiej pomóc reprezentacji. A przecież Antidze powinno i musi zależeć na sukcesie, który niewątpliwie zamknął by usta niedowiarkom, mającym wątpliwości co do jego trenerskich umiejętności. Zresztą wśród tych osób jestem również ja.
Brawa dla Zbyszka Bartmana na oficjalną wypowiedź na temat braku Kurka w reprezentacji. Oczywiście popieram jego słowa.
Pozdrawiam
Kamila
Liczy się w jakiej dyspozycji zawodnicy są teraz, a nie byli w poprzednich latach. Należy pamiętać, że nie grają nazwiska, ale zawodnicy. To była ciężka decyzja dla Antigi, ale uważam, że postąpił słusznie. Więcej przeczytasz u mnie i może inaczej spojrzysz na sprawę. Zaglądnij do bibliografii na końcu posta- są ciekawe artykuły dotyczące całej sytuacji.
OdpowiedzUsuńhttp://siata24.blogspot.com/
pzdr
Młoda